Wnętrze w kolorze roku 2023: Viva Magenta

Viva radość i zabawa!

Magenta to odważny kolor, znajdujący się między intensywnym różem a purpurą – to znaczna zmiana po królującym w 2022 stonowanym Veri Peri, niebiesko-fioletowym odcieniu, który miał pobudzać naszą kreatywność, uwalniać twórczego ducha, wzmacniać pewność siebie. Wygląda na to, że Pantone chce, byśmy w 2023 mniej czasu poświęcali na myślenie i tworzenie koncepcji, a więcej na działanie. 

Viva Magenta 18 – 1750 ma pobudzić naszego ducha walki i zainspirować do wyrażania siebie. Leatrice Eiseman, dyrektor wykonawcza Pantone Color Institute, tak go opisuje: 

„Jest odważny, nieustraszony, przedstawia optymizm i radość – a wiemy, że wszyscy bardzo tego potrzebujemy”.

Laurie Pressman, wiceprezes Pantone w następujący sposób uzasadnia ten wybór: 

„Szukaliśmy koloru, który promuje radość oraz zabawę. Obecne życie jest niekonwencjonalne i pod wieloma względami stanowi wyzwanie, dlatego myślę, że szukamy rzeczy, które pomogą nam uciec od problemów”.

Jeśli zaskakuje Cię ten kolor, to trzeba powiedzieć, że nie jest on tak niespotykany, jak mogłoby się wydawać. Zresztą, teraz na pewno będziesz go dostrzegać wszędzie, nie tylko we wnętrzach punktów sprzedaży T-Mobile, marki utożsamianej z tym kolorem. Przypomnij sobie słynny garnitur Daniela Craiga na premierze ostatniej części Jamesa Bonda, który raz na zawsze zerwał ze stereotypem mówiącym, że magenta to kolor typowo kobiecy. Barwa ta powraca też często w produktach i projektach mojego ulubionego projektanta oraz wielkiej inspiracji – Karima Rashida, o którym opowiem trochę więcej przy innej okazji. W tym wpisie ograniczę się do pokazania Ci kilku jego innowacyjnych produktów w kolorze magenty. 

To co, chcesz zobaczyć, jak wykorzystać tak intensywny i odważny odcień różu we wnętrzu? Zapraszam 🙂

Viva Magenta we wnętrzu monochromatycznym

Zacznę od razu z tak zwanej grubej rury, bo uważam, że we wnętrzach wypełnionych magentą tkwi wyjątkowy klimat, bardzo dystyngowany, a jednocześnie niezwykle przytulny i wręcz otulający ciepłem. Przedstawiam Ci wnętrza monochromatyczne. Są one skupione wokół jednego koloru i jego odcieniach. Wszelkie dodatki są oszczędne, kontrastujące, a ich głównym celem jest podkreślenie dominującej barwy. 

Temat monochromatycznych wnętrz zostawię sobie na inną okazję, teraz podpowiem tylko, o czym trzeba pamiętać, żeby nie zepsuć efektu. Najważniejsza jest oczywiście paleta kolorystyczna, która w swoim bazowym zakresie ogranicza się do koloru głównego (w tym przypadku magenty) i palety podobnych kolorów, takich jak róż czy fiolet. 

Pozostałe barwy to dodatki, które powinny występować w niewielkiej ilości. W przypadku magenty pięknymi akcentami będą: biel, pomarańcz, złoto, zieleń, czerń. 

Kolor to jednak nie wszystko. Wnętrza monochromatyczne dają duże pole do twórczej zabawy w zakresie kształtów, form i tekstur. Mocnym akcentem, szczególnie w takim magentowym wnętrzu, jest też światło – to naturalne i sztuczne, które mogą ze sobą współgrać. Jeśli połączysz je dodatkowo z nietypowym kształtem lampy, możesz uzyskać naprawdę ciekawy efekt.

Niektórzy wolą wersję monochromatycznym w stonowanej wersji – bieli, beżu, pudrowego różu i na pewno takie kolory doradzałabym osobom, które w zbyt intensywnych barwach będą się źle czuli. Szczególnie, że takie jednolite pomieszczenie trudno później zmienić – wymaga to dużych nakładów czasu i wiąże się z kosztami wymiany mebli, tapety, wykładzin czy paneli. 

Osoby o dużej kreatywności i odwadze mogą się jednak w magentowym wnętrzu odnaleźć. Tym bardziej, że patrząc na wpływ tego koloru na naszą psychikę, jest tu wiele zalet. Kolor ten oznacza witalność, odwagę, piękno i kreatywność. Pomaga znaleźć wewnętrzną siłę. Zachęca do twórczego i spontanicznego działania.

Viva Magenta w dodatkach

Oczywiście nie musisz robić rewolucji w swoim mieszkaniu, żeby cieszyć się dobroczynnym i energetyzującym wpływem magenty. Wystarczą dodatki, bo w końcu tak intensywna barwa przyciąga wzrok nawet jeśli nie dominuje w pomieszczeniu. Jeżeli chcesz, by wokół Ciebie zapanowało trochę więcej radości, magenta to idealny kolor dla domowych dodatków. 

Może być to poduszka na kanapie, dywan, klosz od lampy, rama obrazu czy obraz z odpowiednimi elementami kolorystycznymi. Jeśli masz ochotę na większe szaleństwo, postaw na magentową kanapę, wygodny fotel lub krzesła z obiciem w kolorze magenty. Zaletą tego odcienia jest fakt, że pasuje niemal do wszystkiego. Odnajdzie się zarówno w szarym, jak i białym wnętrzu, wśród granatu, zieleni i beżu. Pięknie wyeksponuje kamień oraz drewno. Współgra z metalem, złotem i marmurem. 

Uniwersalność magenty docenią miłośnicy różnych stylów. W nowoczesnym wnętrzu będzie ona stylowym akcentem kolorystycznym, w nowojorskich pomieszczeniach podkreśli ich ekskluzywny charakter, a bardziej tradycyjnym wnętrzom doda odrobiny luzu i humoru. 

Viva Karim Rashid

Na koniec mała wisienka na torcie, czyli magenta jako element wykończeniowy i wspomniany już przeze mnie Karim Rashid. To architekt specjalizujący się głównie w aranżacji przestrzeni publicznych. Szuka nieoczywistych rozwiązań, ale na pierwszym miejscu – jak każdy rasowy projektant – stawia funkcjonalność i komfort. I robi to z naprawdę dużym powodzeniem. Wyobraź sobie tylko, że wchodzisz do instytucji, a tam czekają na Ciebie takie fotele, zapraszające do wygodnego zajęcia miejsca w kolejce. 

Taki fotel to rozwiązanie na miarę naszych czasów. Możesz rozsiąść się w nim wygodnie, bez obawy, że osoba obok naruszy Twoją przestrzeń osobistą albo zajrzy na ekran Twojego smartfona. 

Albo taka recepcja hotelowa: 

W surowej przestrzeni, w której dominują ostre krawędzie i geometryczne kształty, taka konstrukcja natychmiast zaburza ten porządek, wprowadzając luźny, a jednocześnie intrygujący akcent. Wyobrażam się, że wzbudził ciekawość i uśmiech u wielu hotelowych gości. 

Karim Rashid ma doskonale rozwiniętą umiejętność dobierania barw, tekstur i kształtów, dzięki czemu jego projekty są nieoczywiste i zaskakujące, a jednocześnie bardzo spójne. Spójrz na poniższą inspirację – hotelowe SPA, gdzie główne skrzypce gra magenta. We wnętrzu miesza się geometria z obłościami, biel z intensywnymi barwami, plastik ze szkłem. 

Te wnętrza oraz wspomniana recepcja to elementy, które Karim Rashid zaprojektował dla hotelu nhow Berlin. Jeśli chcesz zobaczyć, jak ten budynek wygląda w całości, zajrzyj TUTAJ. Architekt połączył w nim magentę z zielenią i jej neonowym odcieniem – te barwy występują obok siebie albo zupełnie oddzielnie, dzięki czemu różne pomieszczenia zyskują zupełnie odmienny klimat. Zwróć przy tym uwagę, że magenta to kolor wybrany dla strefy SPA, podczas gdy w restauracji panuje zieleń. Nieoczywiste rozwiązanie, prawda? 

Wśród rozwiązań, jakie architekt zaproponował dla przestrzeni publicznych, są także innowacyjne panele akustyczne, Soundwave® Flo. Strukturą przypominają fale i nie jest to zabieg przypadkowy. Nie chodzi jednak o fale morskie. Inspiracją dla architekta były fale radiowe, dźwiękowe, odzwierciedlające cyfrowy świat, w jakim żyjemy. Według niego, design powinien nawiązywać do świata cyfrowego, wplatać go w naszą realną rzeczywistość, bo nasza mentalność jest w nim obecnie bardzo silnie osadzona. Panele akustyczne są ukłonem w tę stronę. 

Innym, równie innowacyjnym produktem autorstwa Karima Rashida, są drzwi Ring. Proste, o oszczędnym designie, wydają się wręcz zwyczajne – dopóki nie dostrzeżemy bardzo nietypowej klamki w kształcie krateru. To właśnie ten element sprawia, że drzwi Ring stają się eleganckie, a wyrafinowana technologia otwierania dodaje im klasy i ultranowoczesnego charakteru. 

O Karimie Rashidzie mogłabym opowiadać godzinami, więc tu postawię kropkę, żeby nie odpłynąć za bardzo od tematu głównego 😉 Mam nadzieję, że ten wpis pozwolił Ci spojrzeć na magentę trochę inaczej i zachęcił do eksperymentów z Twoimi wnętrzami. Jeśli potrzebujesz pomocy, jak zawsze, zapraszam do kontaktu 🙂